Porady bukmacherskie

Firmy bukmacherskie ,,od środka” – czyli co bukmacher myśli o swoich typerach

0

Zakłady bukmacherskie to biznes jak każdy. A to również oznacza, że firmy które się tym zajmują, też są stworzone przez ludzi, więc depersonifikacja firm bukmacherskich jest bardzo złym pomysłem, jeśli planujemy zacząć grać (bądź gramy) na zakładach bukmacherskich, ponieważ myśląc o bukmacherze jak o maszynie, wpadamy w stereotyp, że ,,będzie on oferował zakłady z pewnym schematem” co najczęściej po prostu nie jest prawdą.

Zacznijmy od tego – kto pracuje u bukmachera?

Praca u bukmachera to nie jest łatwy kawałek chleba. Analitycy sportowi muszą siedzieć dzień w dzień nad spotkaniami sportowymi, marketingowcy są ciągle pod presją czasu aby wymyśleć i zaprojektować nowe hasła i grafiki bla bla bla. Nie będziemy was tu dalej nudzić, bo wiadomo, każdy ma swoją pracę i nie chce słyszeć co musi robić druga osoba, bo tylko sam się zmęczy. No wróćmy na prawidłowy tor rozmowy. U bukmachera jak już wyżej wspominaliśmy pracują analitycy sportowi, marketingowcy, prezenterzy (bukmacher ETOTO przychodzi tu na myśl), pracownicy punktów stacjonarnych (szczerze? Aż dziwne że po tylu latach nadal nie ,,utarła” się dla nich jakaś nazwa ogólna, inna od zwykłego ,,bukmacher”) i wiele wiele innych. Co ciekawe większość z nich ma często bliskie relacje ze sportem, którym się zajmują, na przykład kiedyś go trenowali, bądź też ,,nałogowo” oglądają spotkania dajmy na to piłki nożnej.

Divide et impera – ,,czyli dziel i rządź” w wydaniu bukmacherki

 ,,Dobra dobra, ale co i gdzie tutaj dzielimy i jaki rząd, w ogóle co wy za pierdoły nam tu wypisujecie” – Spokojnie, już wyjaśniamy. Gracze zakładów bukmacherskich i bukmacherzy to nic innego jak występujące przeciwko sobie strony, jedna stara się ograć drugą, podczas gdy hen daleko, poza możliwościami ,,zwykłych śmiertelników” (oraz szeregowych bukmacherów) właściciele tych firm siedzą i korzystają z tej starej zasady, aby właśnie zarobić miliony na ,,zabawie innych ludzi”. Czyli na zakładach bukmacherskich oczywiście.

A co bukmacher myśli o swoich typerach?

Tak naprawdę jeśli firmy bukmacherskie skupiałyby się na pojedynczych typerach, to nigdy nie osiągnęłyby swojego sukcesu na taką skalę (sam obrót z zakładów wzajemnych w 2017 roku wynosił około 400 mln złotych [I TO TYLKO Z PODATKÓW!]). Tym głównie zajmują się osoby odpowiedzialne za PR i analitycy. Oprócz tego, oczywiście legalne firmy bukmacherskie trzymają rękę na pulsie i jeśli na horyzoncie pojawi się jakiś wybitny typer, to taniej będzie go zatrudnić, niż pozwolić mu wygrywać jeden zakład za drugim, czyż nie?

Oczywiście nie zawsze taki gracz się na to zgodzi, ponieważ przecież typowanie zakładów bukmacherskich może być tylko jego zajęciem dodatkowym, a nie ,,pracą marzeń”, czyż nie?

Podsumowując – co bukmacher uważa o swoich graczach?

Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, że jest to branża hazardowa (a po części usługowa) dlatego tak naprawdę firmy bukmacherskie nie mogą wykonać jakiegokolwiek kroku w stronę poznania prywaty swoich graczy, bez zdenerwowania swoich klientów.


Lvbet zezwolenie Ministerstwa Finansów PS4.6831.9.2016.EQK. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.

Mariusz
Jaki bukmacher internetowy jest w Polsce legalny? Jest takich wielu, najpopularniejsi to STS, Betclic, Fortuna, Lvbet. Bukmacher internetowy może graczom oferować darmowe bonusy i promocje bukmacherskie takie jak freebety, zakłady bez ryzyka czy nawet bonusy bez depozytów.

    Czy z obstawiania zakładów bukmacherskich można się utrzymać?

    Previous article

    Jak ograć bukmachera?

    Next article

    You may also like

    Comments

    Comments are closed.