Liga Europejska jest traktowana przez kibiców trochę tak, jak mniej kochane dziecko, czy mniej ulubiona zabawka. Na pierwszym miejscu zawsze znajduje się Liga Mistrzów. To na te rozgrywki pucharowe czeka się z prawdziwym wytęsknieniem.

Liga Europejska to trochę taki puchar pocieszenia dla drużyn, która nie zdołały zakwalifikować się do Champions League. Jeśli już jednak zatrzymaliśmy się przy tym temacie, to warto przeanalizować, która ekipa ma największe szanse, aby na koniec rozgrywek podnieść puchar do góry. Jak buki oceniają szanse poszczególnych drużyn? Z kim zagrają faworyci w najbliższej rundzie? Dlaczego typowanie Ligi Europejskiej może być pewnego rodzaju pułapką dla każdego hazardzisty?
Wygra ktoś z Premier League?
Ok, popatrzmy na kursy przygotowane przez legalnie działających bukmacherów. Największe szanse na wygraną w tych rozgrywkach ma londyńska Chelsea. Piłkarze z Premier League w tej rundzie zagrają z Malmoe. Jeśli zawodnicy z Londynu pozbierają się po ostatniej klęsce z Manchesterem City (zawodnicy Chelsea przegrali aż 0:6), to powinni spokojnie poradzić sobie ze Szwedami. Szczególnie, że poprzez ligę ekipie z Londynu może być ciężko zakwalifikować się do Ligi Mistrzów.

Z Ligą Europejską jest po prostu tak, że jeśli ktoś już chce wygrać te rozgrywki, to po to, by w następnym sezonie zagrać w Champions League. Gracze Chelsea mieli udany początek sezonu, ale ostatnio nie do końca wytrzymują tempo narzucone przez konkurencję. Podobne cele w Lidze Europejskiej mają gracze Arsenalu. Tylko 4 ekipy z Premier League mają szansę uczestniczyć w następnej edycji Ligi Mistrzów. Tak naprawdę 3 miejsca są już zajęte: dla Liverpoolu, Manchesteru City oraz Tottenhamu.
„Moim faworytem w Lidze Europy jest Sevilla, gra Hiszpanów jest znakomita, oprócz tego, że świetnie się ich ogląda to również są niezwykle efektywni i skuteczni.” – typer z forum betonline.net.pl
O ostatnią lokatę walczą właśnie Chelsea, Arsenal i Manchester United. Dla klubów z Londynu wygrana w Lidze Europejskiej może być łatwiejszą drogą do Champions League. Bukmacherzy o tym wiedzą, dlatego to właśnie Chelsea i Arsenal mają według nich największe szanse. Po prostu nie powinno im brakować zaangażowania. Arsenal w tej rundzie zmierzy się w dwumeczu z białoruskim BATE – też nie jest to rywal, którego londyńczycy mogliby się obawiać.
Nigdy nie wolno lekceważyć Sevilli
W dalszej kolejności zostały ocenione szanse Napoli, Interu Mediolan, a więc drużyn z włoskiej Serie A. Warto też przyjrzeć się klubowi z Sewilli. To drużyna skrojona na miarę Ligi Europejskiej. Liga Mistrzów to trochę za wysokie progi dla klubu z Primera Division. W ostatnich latach Sevilla często wygrywa właśnie w Lidze Europejskiej.
W zależności od bukmachera kursy na wygraną tej ekipy pozwalają zarobić nawet kilkanaście razy więcej niż stawka na zakład. To ciekawa propozycja, ponieważ gracze tego klubu też mogą mieć duże problemy, żeby zakwalifikować się do Ligi Mistrzów poprzez rozgrywki ligowe. Tam na pierwszym miejscu jest Barcelona, na drugim Real Madryt, a na trzecim Atletico Madryt.
Sevilla to też taka ekipa, która nie będzie wystawiała rezerwowego składu na czwartkowe spotkania pucharowe. W tej rundzie piłkarze z Hiszpanii zagrają w dwumeczu z Lazio Rzym.
Na co uważać?
Mecze Ligi Europejskiej mogą być swego rodzaju pułapką. Nie można patrzeć tylko na nazwy drużyn, ale na ogólne podejście do tych rozgrywek. Są bowiem trenerzy, którzy będą tutaj testować zmienników i oszczędzać najlepszych graczy. Przed typowaniem na jakąkolwiek ekipę warto poczytać – np. na stronie internetowej klubu – kto jest szykowany do pierwszego składu, a kto będzie siedział na ławce rezerwowych.
Comments